Hej! Co tam u Was? Wypatrujecie wiosny? Ja strasznie! Uch, niech będzie wreszcie naprawdę ciepło, niech cały czas świeci słońce, niech dni będą dłuższe. Mam ostatnio bardzo zmienny humor, raz skrajnie dobry, raz skrajnie parszywy. Dwa tygodnie w szkole minęły szybko, ale to raczej dobrze! No i mogę się pochwalić, że jestem już o krok bliżej w kwestii podjęcia jakichś konkretnych decyzji co do mojej przyszłości. W ciągu tego tygodnia dużo na ten temat myślałam i.. Nieoczekiwanie przyniosło to jakieś efekty. Myślę też o wakacjach i mam już ciche plany, które cudownie byłoby zrealizować.
Z zamiarem zrobienia zdjęć nosiłam się już od paru dni. Właściwie wczoraj chciałam po powrocie do szkoły wrzucić Linger i aparat do plecaka, a potem ruszyć w teren, ale pogoda mnie zniechęciła. Dzisiaj razem z Izą zrobiłyśmy sesję w miejscu, do którego trafiłyśmy z moją Panną już po raz trzeci. Kiedy robiłam zdjęcia wydawało mi się, że są w porządku, na wyświetlaczu aparata też nie prezentowały się tak fatalnie - tymczasem teraz się krzywię, patrząc na nie. Jestem niezadowolona, coś mi nie pasuje, dostrzegam złe światło, pozycje mi się nie podobają.. Ogólnie - z wielu zdjęć ciężko mi wybrać takie, które naprawdę do mnie przemawiają. Ale wstawię je choćby po to, żebyście Wy się na ich temat wypowiedzieli. W tym roku zdecydowanie chcę popracować nad zdjęciami!
Przebiśniegi ^^
Chciałabym dodawać więcej postów, ale niekiedy nie mam ochoty na zdjęcia, na szycie, na nic związanego z lalkami. Ostatnio postanowiłam, że w weekendy będę więcej wychodzić z domu, czytać i oglądać filmy. I rysować, bo strasznie to zaniedbałam! O tak - chcę już chwycić mój szkicownik i wyjść gdzieś na zewnątrz.
Niedawno wrzuciłam też kilka rzeczy do sklepiku, część już zniknęła, ale został jeszcze jeden komplecik i sweterek - gdyby ktoś był zainteresowany, zachęcam. Chcę też zrealizować jeden większy projekt związany ze sprzedażą ciuszków, ale to za jakiś czas. A może macie jakieś konkretne sugestie dotyczące tego, co chcielibyście zobaczyć w moim malutkim sklepiku?
Życzę udanej resztki weekendu, udanego tygodnia i.. Do napisania! ^^
Mnie też ostatnio opuszczę niestety wena. A szkoda :'( Ale za to mam za każdym razem radość kiedy w końcu coś stworze/obfocę/napisze. Mam takie poczucie "hm. Więc jednak. jednak coś jeszcze potrafie z lalką zrobić" :) TAkie małe chwile szczęścia.
OdpowiedzUsuńKochana, a propos przyszłośći. Ty się weź aż tak nie martw. Spójrz na tego Krema. Ten Krem w przyszłym roku pisze mature. I dopiero niedawno uświadomił sobie, że tak serio musi rozmyślać nad studiami. Po czym, tenże Krem, wybrała akurat takie studia na które jest cholernie mało miejsc, więc teraz musi szukać 'tego-drugiego-kierunku- na-który-jest-większa-szansa-że-się-dostanie". A ty, ty, masz jeszcze 3 lata XD Ale jakby co to nie bierz ze mnie w tej kwestii przykładu ^^"
Jeżeli chodzi o zdjęcia to coś mi w 6-stym nie pasuje. Nie wiem dokładnie co, ale coś jest jakby nie teges XD Reszta jest urocza. szczególnie te końcowe. No a zdjęcie przebiśniegów wyszło ci wręcz zjawiskowe :3
PS Ale ci się rozpisałam XD
Ojej, te zdjęcia są śliczne ;w; Bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńFajnie, że myślenie o przyszłości Ci wychodzi. Ja pod tym względem jestem dziecinna, pewnie zanim się obejrzę wyląduję przed faktem dokonanym XD
Mi się zdjęcia bardzo podobają :3 Pozy są ładne i ciekawe, a nie cały czas takie same (jak to czasem bywa na moich zdjęciach xD) jedyne co, to ewentualnie mogłabyś ruszać jej oczami :D Co do przyszłości to ja nie mam zielonego pojęcia co ze sobą zrobić, a z moimi ocenami na tę chwilę za dużego wyboru mieć nie będę xD
OdpowiedzUsuńZdjęcia są śliczne! Najbardziej podoba mi się to, na którym Linger poprawia szaliczek ^.^ fajnie, że u Ciebie w szkole wszystko w porządku, mnie jutro dopiero czeka szkoła niestety.... Ehh. A widzę, że u Ciebie też przebiśniegi? Ja baaaardzo chce wiosny i wakacji latem och. ;)
OdpowiedzUsuńMała ma śliczny strój <3
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia. Myślę że chyba nie widziałaś nigdy brzydkich zdjęć. ;D Linger jak zwykle cudownie ubrana i przeurocza, a notka bardzo ciekawa. Czego więcej oczekiwać? :)
OdpowiedzUsuńWig Linger niesamowicie mocno kontrastuje z całą resztą zdjęcia. Ma śliczny płaszczyk.
OdpowiedzUsuńZdjęcia mnie urzekły, a Linger jest przepiękna! :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładne i klimatyczne zdjęcia,ale Linger ma według mnie za oczojebny wig :D
OdpowiedzUsuńZawitałam do Ciebie przypadkowo i stwierdzam , że było warto hihi. Masz bardzo ciekawego bloga ! Będę wpadać częściej !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie na nowy post !
Malwina !
Wow! :O
OdpowiedzUsuńby-margaret
Zdjęcia są ładne :3 światło mi się podoba, jedyne do czego mogę się przyczepić to to, że na niektórych zdjęciach lalka ma ,,sztuczne pozy''. Jednak oprócz tych kilku złych, reszta jest super :D (najbardziej podobają mi się zdjęcia po przebiśniegach)
OdpowiedzUsuńJa także czekam na wiosnę, na lato! Mam już zaplanowane wakacje w 50%
Mam nadzieję, ze tobie także uda się dobrze zaplanować wolny czas i życzę powodzenia w rysowaniu, robieniu zdjęć C:
Trafiłam :)
OdpowiedzUsuńPiękna ta Twoja ruda lala. Też lubię rudzielców, ale jakoś mi się jeszcze, poza Monsterkami, żaden nie trafił :)
Już Cie obserwuję i czekam na wieści materiałowo - sukienkowe! :)
Według mnie zdjęcia wyszły fajnie. :)) Może spróbuj zrobić je w innych nasłonecznionych miejscach. Wtedy mogą wyjść lepiej.
OdpowiedzUsuńMoże pokazałabyś kiedyś swoje rysunki na blogu? :))
Lalunia jest śliczna, zdjęcia również :) *uwielbiam rudzielców*
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
Twoja lala jest śliczna :)
OdpowiedzUsuńTo po pierwsze.
Po drugie - nie wszystkie fotki są złe, większość jest bardzo fajna. Mi się na przykład ogromnie podoba foto trzecie od góry patrząc. Serdecznie polecam Ci do obróbki fotek (oprócz Photoshopa oczywiście) Lightrooma. :)
Daje wspaniałe możliwości.
Co ty opowiadasz, zdjęcie nie są złe. Jednakże zauroczyły mnie szczególnie 6 i 9. Sukieneczka Linger jest po prostu przeurocza. Zakochałam się >w<
OdpowiedzUsuńA mi się podobaja te zdjecia! Zwłaszcza 3 od góry oraz 4 i 5 od dołu! ^,^
OdpowiedzUsuńTen płaszczyk odmienił mój sposób patrzenia na świat. To jest najcudowniejszy płaszczyk, jaki powstał. Och, bogowie *u*
OdpowiedzUsuń