czwartek, 28 lutego 2013

about me - 50 faktów o mnie

Ostatnio na wielu blogach dziewczyny pisały 50 faktów o sobie - i choć nie zostałam otagowana, postanowiłam się przyłączyć, ponieważ Ważka napisała, iż zaprasza do tej zabawy każdego,  kto jeszcze nie wziął w niej udziału ;)

Może i nie lubię się jakoś bardzo "uzewnętrzniać", może nie powinnam tego robić, może nikt tego nie przeczyta - a jednak chcę to spisać po trosze także dla siebie, bo zabawę uważam za naprawdę ciekawą.

Jeśli ktoś przez to przebrnie - należą mu się wielkie brawa i micha spaghetti :D


1. Nie potrafię odmawiać ludziom, rzadko kiedy jestem asertywna. Często daję się wykorzystywać i potem tego żałuję. Potrafię się poświęcić i świadomie stworzyć sobie problem tylko dlatego, żeby iść na rękę komuś innemu.

2. Mam okropne zęby. Powinnam nosić stały aparat ortodontyczny, ale najpierw musiałabym wyrwać aż 4 zdrowe zęby, a że jestem straszną boidupą, wciąż odwlekam kwestię ich wyrównania. Dotychczas miałam już 3 aparaty zakładane na noc. Moi rodzice bardzo chcieliby, żebym nosiła ten aparat, ale sama nie wstydzę się swojego uzębienia i twierdzę, że w ogóle mi ono nie przeszkadza.

3. Kiedyś obcięłam włosy tak, że sięgały mi ledwo 1 cm za ucho, a teraz sięgają prawie pasa. Lubię długie włosy i nie miałabym serca obciąć moich teraz, chociaż generalnie często ja zaniedbuję.

4. Praktycznie cały czas od września do połowy marca chodzę w glanach. Uwielbiam moje 15-dziurkowe Steel'e i mogłabym nie mieć innych butów, chociaż bez sandałków byłoby ciężko. Generalnie mam tylko 3 pary butów. W okresie wiosennym i letnim glany zakładam tylko na koncerty i wtedy, gdy mam na to ochotę, a na dworze nie ma 30 stopni, ale zimą i jesienią się z nimi nie rozstaję.

(moje Ukochane)

Obiecałam sobie, że będę kiedyś nosić glany po przeczytaniu którejś z części "Pamiętnika księżniczki" w 2 klasie podstawówki - strasznie imponowało mi to, że Mia nosiła takie ciężkie buty (chociaż w praktyce glany wcale nie są takie ciężkie!).
 
5. Pasjonuję się wieloma formami rękodziała. Wykonuję bransoletki z muliny, lepię z modeliny, szyję, robię na drutach, szydełkuję, robię decoupage, rysuję..

 (bransoletki uplecione przeze mnie i zostawione dla mnie - pierwszej od lewej nigdy nie zdejmuję)

6. Uwielbiam czytać. Kiedy byłam mała, chowałam się pod kołdrą z lampką nocną, bo około 23 rodzice kazali mi już gasić światło, a ja nie mogłam oderwać się od lektury.

7. Przebiłam sobie uszy dopiero na początku 4 klasy podstawówki. Od Komunii błagałam mamę, żeby pozwoliła mi zrobić sobie od razu 3 dziurki, ale ona się nie zgadzała. Prosiłam rodziców o pozwolenie na kolejny kolczyk przez prawie 5 lat, dwa tygodnie po 14 urodzinach poszłam do zakładu i zrobiłam sobie tę upragnioną dziurkę w chrząstce bez ich wiedzy, a potem wcale nie było draki.

8. Miałam w życiu wiele dziwnych fobii. Bałam się np. studzienek i słupów wysokiego napięcia.

9. Jedną z fobii która została mi do dziś jest paniczny strach przed.... Bojlerami. Nie wiem czemu, po prostu boję się tych urządzeń. Kiedy jeżdżę na wakacje i w łazience jest bojler, wpadam w histerię i przez kilka dni muszę się przyzwyczajać, żeby móc z niej normalnie korzystać. Jeśli jestem u znajomych, którzy mają bojler w łazience, nigdy do niej nie wchodzę.

  
(największy bojler, jaki widziałam na żywo - chciałam posiadac pamiątkę z tego okropnego spotkania,
a właściwie przymusu koegzystowania z nim przez parę dni)

10. Moja najlepsza przyjaciółka jest ode mnie młodsza o rok, ale w ogóle nie czuję tej różnicy. Wręcz przeciwnie, czasem mam wrażenie, że ona jest dojrzalsza ode mnie.

11. Jestem uzależniona od jabłek. Dziennie zjadam co najmniej jedno.


12. Nałogowo piszę w pamiętniku. Noszę go ze sobą wszędzie i zapisuję prawie wszystko; w wakacje zapisałam 320 stron w 1,5 miesiąca.

13. Boję się latać samolotem, ale kiedyś będę musiała do niego wsiąść, bo chcę odwiedzić Nowy Jork, Japonię i Nową Zelandię.

14. Mam bzika na punkcie Władcy Pierścieni. Uważam, że zarówno książki jak i filmy są fantastyczne. Rzadko kiedy podobają mi się filmowe adaptacje, ale ta jest naprawdę niesamowita. Mam nagrany "Powrót króla" na telewizorze i oglądam go sobie od czasu do czasu, bo chyba nigdy mi się nie znudzi.

 (moi ulubieni bohaterowie to właśnie Aragorn i Legolas)

15. Praktycznie cały czas jestem głodna. Mój żołądek jest bardzo pojemny.

16. Nie lubię liczby 3, uważam, że jest pechowa. Z reguły nie stawiam 3 kropek, nie robię/nie piszę/nie oglądam/nie czytam itd. niczego 3 razy. Moje magiczne liczby to 4 i 9.

17. Miałam się urodzić tego samego dnia co moja mama, ale pospieszyłam się o jeden dzień i jestem z tego powodu bardzo zadowolona.

18. Kiedy byłam mała miałam najlepszego przyjaciela, który był ode mnie starszy o 3 lata, ale potem straciliśmy kontakt. Bardzo tego żałuję, bo strasznie chciałabym mieć teraz prawdziwego najlepszego przyjaciela.

19. Kolekcjonuję kolczyki, chociaż nie noszę tych "wkręcanych".

20. Całe życie moi rodzice wmawiali mi, że mam niebieskie oczy, a wszyscy inni mówili, że są zielone.

21. Uwielbiam robić zakupy. W centrum handlowym włącza mi się syndrom zakupoholiczki, zaczynam biegać, piszczeć i przetrząsać ubrania, jestem zdolna nawet do wyścigu z inną dziewczyną po upragniony ciuch.

22. Kiedyś nienawidziłam spódnic i sukienek, a teraz wolę je od spodni. Poza tym - pierwsze rurki kupiłam sobie.... Półtora roku temu. Mają kolor czerwony i do dzisiaj je uwielbiam.

23. Nigdy nie miałam chłopaka. Uparcie twierdzę, że czekam na swojego Księcia na Granatowym Koniu i mam nadzieję, że kiedyś On wreszcie do mnie przybędzie i nie zostanę starą panną z masą kotów, jak przepowiadają mi moi przyjaciele.

24. Pozornie jestem wzorową uczennicą, ale mało kto zna mnie tak naprawdę.

25. Mam wiele dziwnych poglądów, np. w podstawówce długo wzbraniałam się przed noszeniem stanika.

26. Zawsze marzyłam o zrobieniu sobie kolorowych pasemek, ale jakoś nigdy mi to nie wyszło (może w te wakacje?).

27. Nie noszę telefonu do szkoły. Do niedawna przez prawie cały czas trzymałam go za szafą, twierdząc, że w ten sposób chcę się odseparować od elektroniczno-wirtualnych realiów XXI wieku. Trudno było się wtedy do mnie dodzwonić.

28. Mój ukochany (nie ulubiony, tylko ukochany) zespół to The Cranberries. Większość ich piosenek znam na pamięć. Bardzo żałuję, że nie byłam na ich koncercie w Warszawie, chociaż miałam ku temu okazję.


(The Cranberries kiedyś i teraz)

29. Jednym z moich największych marzeń jest wyjazd na Woodstock i mam nadzieję, że w te wakacje to marzenie się spełni.

30. Często nie wiem, co oznaczają słowa używane w Internecie, emotki, wyrażenia. Zawsze jestem do tyłu z takimi rzeczami.

31. Ostatnie zwolnienie z wf-u miałam w czwartej klasie podstawówki. Od tego czasu na wf-ie ćwiczę zawsze.

32. Nie noszę czapek. Nigdy nie miałam takiej, w której wyglądałabym na tyle dobrze, żeby podobać się sobie. Prawie całą zimę spędziłam w czarnym kapeluszu - meloniku.

33. Nigdy nie miałam żadnego zwierzątka. Kiedyś na moje podwórko przychodził tylko ten kot:


34. Nie lubię, kiedy inni robią mi zdjęcia. Istnieje może jedno, góra dwa zdjęcia z moim udziałem o których mogę powiedzieć, że mi się podobają.

35. Chciałabym uprawiać jakiś sport, ale moi rodzice twierdzą, że jestem na to za chuda (lol).

36. Kiedy założyłam Facebooka byłam zaskoczona, że tyle moich znajomych ma tam profil. XD

37. Kiedyś ja i moja kuzynka pisałyśmy do siebie listy. To była świetna zabawa i żałuję, że już tego nie robimy.

38. Uwielbiam język angielski. Mogłabym się go uczyć godzinami. Zastanawiam się, czy w przyszłości nie pójść właśnie w stronę tego języka.

39. Jeszcze kilka lat temu byłam bardzo nieśmiała, ale wydaje mi się, że z wiekiem się zmieniłam. Teraz jestem już bardziej otwarta i wygadana.

40. Przez całe wakacje nie było dnia, kiedy wyszłabym z domu bez mojego skórzanego plecaczka. Moich znajomych strasznie to wkurzało, a mi plecak był zwyczajnie potrzebny - nosiłam w nim dwa pamiętniki, rurki w czerwoną kratę, koszulkę Iron Maiden i wiele innych śmieci. Dokładałam do niego ciągle coś od czerwca do września, w październiku udało mi się go rozpakować.

41. W wakacje kładę się spać o 3-4 nad ranem i wstaję o 8. Szkoda dnia na sen.

42. Jeśli się uczę, to tylko późnym wieczorem. Mój mózg chyba najlepiej przyswaja informacje powyżej 22.

43. Chciałabym nauczyć się grać na gitarze, ale pewnie zanim to nastąpi, minie jeszcze parę lat.

44. Potrafię bardzo głośno słuchać muzyki, wyzwala ona we mnie pozytywną energię. Podobnie jest na koncertach - jeśli muzyka do mnie przemawia, idę w pogo i szaleję :D

45. Ja i moi rodzice mamy zupełnie odmienne poglądy. Czasami zastanawiam się, jak to możliwe, że jestem ich córką.

46. Uwielbiam spędzać czas w bibliotece. Mogłabym w tym miejscu robić wszystko, nigdy nie uważałam go za nudne, ciche i nieprzyjazne.

47. W swoim życiu obejrzałam naprawdę niewiele filmów. Chciałabym więcej, ale.. Zwyczajnie nie mam czasu.

48. Moje ulubione anime to "Naruto". Niestety niewiele moich znajomych podziela moją fascynację m&a - rzadko kiedy mogę o tym porozmawiać z kimś ze swojego otoczenia (a szkoda).

49. Mam okropnie zmienne humory. W jednej chwili potrafię czuć się bezgranicznie szczęśliwa, godzinę później jestem na granicy histerii i płaczę. Nie wiem, czy to wina wyłącznie "głupiego okresu", w którym podobno jestem.

50. Uwielbiam pisać, co chyba widać powyżej :D Często piszę opowiadania czy wiersze. Jeśli czytana książka bardzo mi się podoba, prawie zawsze dodaję do fabuły swoją własną postać i zmieniam tę fabułę według własnej wizji. W innych przypadkach potrafię utożsamiać się z bohaterami. A poza tym.... Przypisuję wiele ludzkich cech przedmiotom martwym, czasami z nimi rozmawiam.

51. Jestem dziwna.


Jeśli Ktoś to przeczytał, cieszę się :D
Nie wiem czy było ciekawie, czy nudno, w każdym razie - teraz wiecie o mnie trochę więcej ;)

Do tej wyśmienitej zabawy zapraszam Sheri, Brokułę i Shini.

sobota, 23 lutego 2013

we haven't lost winter yet

Wiem, że się nie odzywałam, i to długo, że od dawna nie było żadnej sesji, żadnej historyjki czy jakiegoś efektu moich krawieckich prób - ale dziś dopiero udało mi się zebrac na tyle, żeby spakowac Linger i udac się z nią w plener. Ostatnie tygodnie w szkole były paskudne. Moja głowa pęka od nadmiaru dziwnych i niepotrzebnych informacji, czuję się zmęczona i potwornie znużona.

Byłam już pewna, że Linger nie doczeka się sesji w śniegu, bo kiedy ten był, mnie nie chciało się ruszyc tyłka - ale niespodziewanie teraz, kiedy sama zapragnęłam wiosny, zima zrobiła się na całego! Gdziekolwiek się nie ruszę, jestem przyprószana delikatnym białym puchem, śnieg zalega wszędzie, wszędzie jest bajkowo, cicho i klimatycznie... No cóż, nie spodziewałam się tego, ale postanowiłam wykorzystac ostatnią okazję i razem z moją przyjaciółką poszłyśmy dziś z Linger w pewne urokliwe, zaciszne miejsce, gdzie nikt przed nami nie postawił stopy na białym puchu :)

Zdjęcia nie są wyszukane, ale chciałam, żeby moja Panna miała jakieś śnieżne wspomnienia.


L: Nie wiedziałam, że tego śniegu może byc.. Aż tyle! 






Co prawda Linger znalazła ostatnio innego pluszowego Przyjaciela, ale stwierdziła, że ten będzie bardziej pasował do otoczenia ;)

Do następnego razu!

sobota, 16 lutego 2013

konkurs u Morellowej

Bardzo szybki post. Jak zwykle robię wszystko na ostatnią chwilę, ale zdjęcie mam dopiero od dzisiaj, więc wcześniej nie chciałam umieszczac informacji, co by nie było, że potem nie wzięłam udziału.
Gdyby ktoś jeszcze miał okazję wziąc udział w konkursie u Morellowej to zachęcam, bo nagrody strasznie kuszą :))

czwartek, 7 lutego 2013

candy - wyniki

No cóż - candy dobiegło końca :D
Po pierwsze bardzo dziękuję wszystkim, którzy się zgłosili. Naprawdę nie sądziłam, że będzie Was aż tyle ;) Dla niektórych blogerek/blogerów nie będzie to duża liczba uczestników, ale mnie naprawdę pozytywnie zaskoczyła :))

Dla porządku - żeby nie było żadnych niejasności (w jednym miejscu był błąd, ktoś zgłosił się dwa razy ) - wypiszę wszystkich, którzy się zgłosili. Niestety przy końcu jest mała zmiana numerów, nie kontrolowałam numerków na bieżąco i stąd te błędy.

1. Sheri
2. Chocolate
3. Maud
4. Jogobel
5. Pingwinowa (Scalee)
6. Vivenn
7. Kamci@
8. Kasia
9. Looven
10. Quik
11. Little Liar
12. Effie
13. Momoko
14. Abunia
15. Krók
16. Kremoowadoll
17. Jula
18. Olczaa
19. Słoń i Mrówka
20. Rikkuma Bear
21. Mayumi Chan
22. Regina Jabłonowska
23. Morellowa
24. Fluttershy
25. Oltasia
26. Pati Lo
27. Bacardi
28. Nakane-doll
29. Zuzamii
30. Seep
31. Rielle
32. Nellodina
33. LoLciaa

Jeszcze raz dziękuję tym 33 osobom za zgłoszenie się :) Oto wyniki:


Czyli wygrywa numerek 11 - Little Liar :))


Gratuluję szczęścia :))


Teraz uchylam rąbka tajemnicy związanego z nagrodami - to tylko ich cząstka:




 Na pewno nie było to ostatnie candy na moim blogu - już teraz widzę, że to świetna zabawa ;)

 Do następnego razu!