Jakiś czas temu nasza nauczycielka od techniki zapowiedziała nam pracę z drewna - podała projekty karmników i wieszaków i o mało co ja także skończyłabym z bezużytecznym wieszakiem w rękach. Ale wówczas w mojej głowie narodził się pewien pomysł - skoro już coś zbijac z drewna, niech będzie to coś pożytecznego!
Moja Mama od zawsze uważała, że najbrzydszym elementem pokoju Linger jest łóżko - i w sumie to prawda, powstało z jakiegoś kartonu, który nie był ani wytrzymały, ani sztywny, ani nie nadawał się do łóżek dla lalek. Ale teraz Linger dostała nowe łóżko, z którego jestem dumna, bo wykonałam je w całości sama, a piłowanie drewna jednak nie należy do codzienności czynności w moim przypadku (no dobra, Pewni Usłużni Koledzy z Klasy trochę mi przy tym pomagali).
Oceńcie sami, jak mi wyszło ;3
Zdjęcie "poglądowe" jest do niczego, wybaczcie XD
Czekamy na lecące do nas obitsu i już się cieszymy.
Swoją drogą, przyszedł wig dla Isula, oczka założone, Pan czeka w gotowości, aby się Wam oficjalnie i ładnie przedstawic i poznac Linger.
..ale o tym następnym razem :3
Bardzo fajnie ci to wyszlo :D ja bym nie umiala zrobic takiego lozka :P
OdpowiedzUsuńAle superowe łóżko:)
OdpowiedzUsuńNormalnie brak mi słów.. Łóżeczko to po prostu mistrzostwo! :D
OdpowiedzUsuńŁóżko wyszło pięknie! :3 Chyba też będę musiała się wziąć się za jakieś :D
OdpowiedzUsuńteż muszę sobie takie cudo sprawić!
OdpowiedzUsuńJakie ono jest cudowne, masz talent dziewczyno <3
OdpowiedzUsuńRewelacyjne łóżko! Te kwiaty prześliczne na nim wyglądają *.*
OdpowiedzUsuńŁózko jest śliczne i genialne! ^^
OdpowiedzUsuńpiękne łóżko :-)
OdpowiedzUsuń