Tak, tak, dzisiaj pierwszy dzień wiosny. Tego w ogóle nie odczułam, ale przynajmniej poświętowałam dzień wagarowicza, odpuszczając sobie ostatnie trzy lekcje i spędzając je z moimi przyjaciółkami ^^
Nie chciałam robic zdjęc, ale aparat był pod ręką i ok. 16 coś mnie do niego przyciągnęło, wię.. Łapcie kilka zdjęc Linger w bluzie, którą uszyłam jakiś czas temu. Jestem z niej zadowolona pod kątem kaptura, który wchodzi na jej głowę, ale.. Wchodzi aż za bardzo xD Wolałabym, żeby był mniejszy. No ale i tak nie jest źle, chociaż bluza wymaga dopracowania ;)
W ten weekend mam trochę planów związanych z szyciem i jakimiś porządniejszymi zdjęciami, zobaczymy, co z tego wyjdzie.
A 'Hannibal..' to wczorajszy dodatek do zakupów w empiku :D
Jedno zdjęcie byłoby znośne gdyby nie brak światła.
No ale jest ciemne jak nie powiem co więc go Wam nie pokażę.
Do jutra / soboty / niedzieli :3
(tak, mam wenę ^^)
Jeej :3 ale fajna bluza :D
OdpowiedzUsuńLinger jest przesłodka, nie mogę się doczekać następnego meeta, pokochałam ją poprostu <3
OdpowiedzUsuńświetna ta bluza ;3
OdpowiedzUsuńAle fajna bluza!^^
OdpowiedzUsuńLinger baaardzo uroczo wygląda w takich kitusiach. :D A bluza jest mega! ^^
OdpowiedzUsuń