poniedziałek, 9 lipca 2012

can't believe


I can't believe...

Zrobiłam taki mały 'test', który robiłam już tysiące razy w ciągu ostatnich dwóch miesięcy (czy jakoś tak)... I ku mojemu WIELKIEMU zdziwieniu... UDAŁO SIĘ :D Wow, naprawdę jestem zaskoczona, ale też szczęśliwa - dzięki temu będę mogła Wam pokazać moją Pannę, kiedy już tu dotrze ;)

A to zdjecie u góry to jedno ze zdjęć z tej feralnej historyjki, którą próbowałam Wam pokazać osiem razy... Może: 'do dziewięciu razy sztuka'? Cóż, historyjka już i tak jest nieaktualna, bo zaczęły się wakacje.

Ale niedługo coś się pojawi, bo może się pojawić, yeah ;D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz