Jak już wspominałam, zdecydowanie nie potrafię robić zdjęć przy sztucznym świetle. W weekend powstał pokój dla Linger, a w poniedziałek dokończyłam jeszcze jeden z ważniejszych jego elementów, z czego jestem naprawdę zadowolona. Udało mi się nawet uszyć na szybko sukienkę dla mojej Panny, która od miesiąca nie dostała żadnego nowego ciuszka! Jutro postaram się zrobić zdjęcia przy lepszym świetle (dziennym!), na razie łapcie małą zapowiedź :) (mam znacznie więcej, ale wszystko do bani)
Nie mogę doczekać się nowych zdjęć! :D
OdpowiedzUsuń