Uszyłam dwie luźne bluzki - jedna wyszła baaaaardzo luźna, druga krótsza i mniej luźna, ale też fajna :3 Jakieś dwa tygodnie temu dorwałam świetny materiał w kotki i wreszcie miałam okazję go wykorzystać. Muszę przyznać, że najlepiej mi się szyje właśnie z ubranek dla małych dzieci...
Jednym z moich prezentów wielkanocnych były drobne guziki, gładkie i w kropki :) Długo się zastanawiałam nad kolorem, w końcu padło na różne odcienie niebieskiego. Myślałam, że takie miniguziki znajdę tylko na ebayu, tymczasem podczas wizyty w sklepie papiernicznym w moim miasteczku zauważyłam na stojaku paczuszki po 60 guzików w każdej, w dodatku w różnych kolorach :D
Poza tym machnęłam jeszcze dwie spódnice w kwiaty. Jedna wyszła za długa, a druga z kolei za krótka xD
Ch: Ale... Nie za długa?...
Ja: A dlaczego?
Ch: Jest za długa. I niemodna. Nikt już nie nosi takich spódnic.
J: W ogóle dlaczego tak mało dostałyśmy? Co to za prezenty, hm?!
Ch: No właśnie! My chcemy sukienki! I ładne spódnice!
I tak dogodzić się nie dało.
Siadam do sukienek.
czemu nie pokazujesz lalki?
OdpowiedzUsuńŁaa.. Guziczki są mega słodkie! ;D
OdpowiedzUsuń