poniedziałek, 31 marca 2014

light behind

Ostatnio dużo się u mnie dzieje, mam mało czasu na lalki, szycie, zdjęcia. Egzaminy zbliżają się wielkimi krokami, a ja odpycham ich wizję, wygrzewając sobie twarz w promieniach słońca i spędzając mnóstwo czasu na zewnątrz. Nareszcie jest ciepło, słonecznie, wiosennie! W takie dni mogłabym nie wracać do domu. Na szczęście po egzaminach szkoła stanie się już tylko formalnością.

W marcu nie miałam weny do lalek i miewałam dosyć ponure myśli na ich temat, ale chyba powoli wychodzę z tego - z pewnością nieprzyjaznego dla mnie samej - stanu, bo wczoraj zapragnęłam zrobić jakieś zdjęcia i zaczęłam szyć wiosenną sukienkę dla mojej Panny. Ostatnio mam też dużo pomysłów na ubrania dla siebie, ale zanim uszyję choćby niektóre z nich, zabiorę się za wypełnianie garderoby moich lalek i ciuszki do sklepiku. Na szczęście wiosna = nowa energia :)

A te zdjęcia potraktujcie po części jako znak, że żyję - niestety nie są zbyt specjalne :c


 
Niektóre zdjęcia celowo są prześwietlone - chciałam nadać im taki charakter, bo słońce było nieziemskie ^.^









 
Nigdy nie skupiałam się tak bardzo na lalkowych dłoniach, aż żałuję :3
Muszę umyć Linger łapki, bo przy okazji ostatniej sesji chyba się troszkę spaskudziły.

Niestety nadal mam wrażenie, że blogger robi coś z moim zdjęciami :( 

Trzymajcie się i udanego tygodnia! :) 

12 komentarzy:

  1. S-erpentyno! Super, że dodajesz post :D Linger jak zwykle słodka, już czekam na ciuszki w sklepiku :D

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Twierdzisz że zdjęcia nie specjalne, ale mi tak bardzo się wszystkie podobają. :3 Pięknie oddają urodę Linger. :) Chyba w każdej szkole ostatnio dużo się dzieje. To jakaś masakra że tak z nas cisną jeszcze przed świętami. :c

    OdpowiedzUsuń
  3. Drugie zdjęcie mi się strasznie podoba :3 Niby uciąte a jednak... :D
    Poza tym *może wiesz a moze nie* trzym,am za ciebie kciuki na egzaminach, aczkolwiek wierze w ciebie i po prostu wiem że pójdzie ci świetnie.
    PS Bardzo ci dziękuje za twoje mega-motywujące komentarze-> jeszcze nigdy ci tego nie mówiłam a powinnam już o wiele wcześniej XD

    OdpowiedzUsuń
  4. Jezu,jakie śliczne ubranka! Gdybym tylko ja tak umiała ;_;
    Zdjęcia nie są 'nie specjalne' są przyjemne! :D Współczuje Ci egzaminów ale każdego to czeka.
    A jak z tym wigiem dla Linger? :3

    OdpowiedzUsuń
  5. marudzisz, ładne są :D świetny sweterek c:

    OdpowiedzUsuń
  6. Linger wygląda na tych zdjęciach niezwykle uroczo. Zresztą, ona zawsze jest urocza :D
    Ja też odpycham od siebie wizje egzaminów. Nie przykładam do nich wagi. Próbne, dodatkowo organizowane przez moją szkołę w zeszłym tygodniu jakoś "zdałam", może miernie, ale jednak. No, bywa.
    Tak samo jak Ty, nie otrząsnęłam się jeszcze z jesienno-zimowego letargu. Ale ja cały rok trwam w pewnej stagnacji; Nie bardzo skupiam się na rzeczach przyziemnych i zawsze jestem trochę przetrącona i cofnięta, jeśli chodzi o relacje ze społeczeństwem.

    OdpowiedzUsuń
  7. Linger jest śliczna, życzę Ci powodzenia na egzaminach! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten sweter jest absolutnie przecudny! <3
    Wig Linger to marzenie, jeju, świetny jest.
    A Tobie życzę powodzenia na egzaminach :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie Linger wygląda ^^ Pierwsze zdjęcie jest cudne~ Ja jak na razie robię wszystko byleby się nie uczyć do egzaminów >.> Przeraża mnie wogóle myśl o nich... Ale w końcu wiosna i mam nadzieję, że również u ciebie będzie więcej postów i zdjęć <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Linger ma piękną spódnicę.
    Uwielbiam lalkowe dłonie. Niestety moja Victoria czymś sobie ostatnio opaskudziła łapki i nie mogę tego niczym zmyć.Chyba zresztą widziałaś jej czarne dłonie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Będę trzymać za Ciebie kciuki na egzaminach!

    Absolutnie kocham ten sweterek Linger, jest taki delikatny, pastelowy - kocham takie :D

    OdpowiedzUsuń