poniedziałek, 1 lipca 2013

poznański meet - po raz drugi!

Na początek.. Uff, mamy już wakacje! :) Nie mogłam się ich doczekać i szczerze mówiąc nie do końca wierzę w to, że one już się zaczęły, ale.. Świadomość, że nie muszę siedzieć teraz w szkole jest bardzo pokrzepiająca :D

W sobotę odbył się kolejny poznański meet. Były na nim Snoł, Magu, Isabella, Kremu, Szel, Natchiko, moja Przyjaciółka i ja. Było świetnie! Tym razem gromadka lalkowa także była liczniejsza, więc nie wiedziałam na początku, którą lalkę macać, focić i podziwiać. Kilka z nich miało naprawdę świetne outfity, inne miały fantastyczne wigi, niektóre roztaczały po prostu wokół siebie magiczną atmosferę.. Krótko mówiąc, każda lalka zaskakiwała mnie czymś innym. Zrobiłam trochę zdjęć, niektóre nie są nawet chyba takie złe!

Rzucam je hurtem , bo wybrałam ich naprawdę sporo..





Mori - jedna z lalek, które najbardziej podbiły moje serce. 







Kiedy zobaczyłam tę bluzę stwierdziłam, że muszę uszyc podobną mojemu Isulowi ;3

Najwięcej zdjęc zrobiłam Nanami, już przed meetem wiedziałam, że ta lalka jest niesamowita, a sobotnie spotkanie tylko mnie w tym utwierdziło. Nana miała fantastycznego wiga i świetnie się z nią pracowało!









Z Mei z kolei nie mogłam znaleźc wspólnego języka..



No i czas na Satori, czyli moją absolutną meetową faworytkę (chociaż na początku twierdziłam, że takowej nie mam). Satori była niesamowita.. Miec taką lalkę w domu - magia!
















Nigdy wcześniej nie widziałam tak oryginalnej lalki! :D

A teraz kilka dodatkowych zdjęc:


Linger i Mori zostały przyjaciółkami ;3


To buty Satori, były nieziemskie!



A Linger oczywiście musiała miec z nią jakieś zdjęcia..

I na koniec wspólne foto:


 Czekam na więcej takich meetów, dziękuję dziewczyny! :D

* * *

A tak btw - byłam wczoraj na koncercie. Jestem nim zachwycona, to był zdecydowanie najlepszy koncert, na jakim byłam (no dobra, nie było ich zbyt wiele XD). Myślę, że dzięki niemu udało mi się trochę bardziej poczuc wakacje. Co prawda nogi mi odpadały, ale muzyka i pogo sprawiły, że na chwilę mogłam zapomniec o różnych rzeczach i dac ponieśc się chwili. Nie mogę się już doczekac Woodstocku :D



A Wy - słuchacie Luxtorpedy?

15 komentarzy:

  1. Zdjęcia śliczne a tak btw to też słucham Luxtorpedy c:

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne zdjęcia.
    Chcę na meet!

    OdpowiedzUsuń
  3. Też się cieszę,że mogłam was spotkać i zobaczyć te wszystkie lalki :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale zazdroszczę.
    Wszystkie lalki śliczne!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak ja Ci zazdroszczę, że mogłaś obfocić Mori! *Q* Uwielbiam ją!

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję meetu :3
    I świetne fotki ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. Musiało być świetnie ^^ Zazdroszczę możliwości obfocenia tak pięknych lalek

    OdpowiedzUsuń
  8. Zazdroszczę,że mogłaś wymacać tyle lalek :D Co do butów, są od stocku byula siry, zgodzę się z Tobą, są świetne! ^^

    OdpowiedzUsuń
  9. Na pewno było fajnie ^.^ Nie dziwie się, że Satori to twoja faworytka, cudna jest!

    OdpowiedzUsuń
  10. ta lalka z 'tatuażem jest genialna!

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczne lalki ;)

    http://malinowe-ciasto.blogspot.com/ <-- liczę na rewanż, nowa notka o lizaczkach ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Super zdjęcia. :3
    zazdroszczę koncertu- UWIELBIAM LUX ! :D

    OdpowiedzUsuń
  13. ale extra! tez chce na meeta D:

    OdpowiedzUsuń
  14. Mori faktycznie jest słodka :) A co do twojego komentarza, może wstawisz jakieś przepisy obiadowe na bloga? Chciałabym się wreszcie nauczyć gotować :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurczę.. Nie jest to głupi pomysł, ale zastanawiam się, czy moje przepisy są na tyle kreatywne i dobre, żeby je ludziom pokazywac :D Ale pomyślę o tym ;)

      Usuń