niedziela, 8 czerwca 2014

ready for june rain

Czerwiec to piękny miesiąc, choć na chwilę obecną zdecydowanie zbyt upalny. Lubię słońce, lubię wysokie temperatury, ale jednak nie aż tak wysokie. Ale czerwiec i tak pozostanie moim ulubionym miesiącem, nawet jeśli będzie sprawiał, że każdego dnia będę się czuć jak jajecznica na patelni.

Poza tym - zapewne niektórzy z Was dostrzegli już, że wreszcie mam nowy nagłówek. Ten poprzedni był stary, zmęczony i mocno nieaktualny, jednak robienie nagłówków nie należy do rzeczy, które robię z przyjemnością (bo nie mam do tego dobrego programu, tajemnica życia, hoho!). Ten nagłówek wykonała dla nas cudowna Madzia, która robi to naprawdę wspaniale. Dziękujemy Ci z całego serca! ♥

Nie mam dziś weny do pisania, więc zostawiam Was z kilkoma zdjęciami Aryi, które są nieco podobne do poprzednich, jednak wykorzystałam w nich pewien wspaniały przedmiot - parasol nabyty w chińskim sklepie za całe dwa złote. Nigdy wcześniej nie byłam w chińskim sklepie. Zapach zapadł mi w pamięć.







Arya nieśmiało podwija swą bluzeczkę, by zaprezentować Wam spódnicę.
Całe wdzianko powstało tydzień temu, już pokochałam ją w takich ciuszkach.

 

* * *

Obiecuję, że następną sesję zrobię na zewnątrz, smażąc się uroczo w promieniach słońca.

Mmm, udanego tygodnia!